czwartek, 28 lutego 2013

Podsumowanie LUTY

Kolejny miesiąc minął, więc czas na podsumowanie lutego. Muszę przyznać, że słabo było u mnie z recenzjami. Powodem jest oczywiście mało czasu na czytanie (szkoła daje się we znaki - lektura i cała ta nauka bardzo przeszkadzają mi w czytaniu) oraz to, że ostatnio tonę w chusteczkach, ponieważ jestem chora i nie mogę wybrać się do biblioteki. Zaległości postanawiam nadrobić w marcu i zamówić sobie parę, od dłuższego czasu ciekawiących mnie książek ; )


Recenzje


Przeczytane 
Tylko dla wybranych; Kate Brian (recenzja)
Impreza zamknięta; Kate Brian (recenzja)
Poza zasięgiem; Kate Brian (recenzja)
Miasto popiołów; Cassandra Clare (recenzja)
Miasto szkła; Cassandra Clare (recenzja)

Obejrzane
Merida Waleczna (recenzja)

Najlepsza książka: Miasto szkła
Najlepszy film: Merida Waleczna
Ogółem recenzji: 6 


Blog


Statystyki
Łącznie w lutym miałam: 651 wyświetleń (duża poprawa w poprzednim było ich zaledwie 360)

Obserwatorzy i komentatorzy
W lutym osiągnęłam sumę 8 obserwatorów, zostawiliście na blogu 29 komentarzy.



Taylor Swift - I Knew You Were Trouble (Goat Edition, Full Version)
Naprawdę Was przepraszam, drodzy czytelnicy, że zamieszczam takie głupoty, ale koza jest po prostu nie do przebicia ; )

#29. Recenzja książki. Cassandra Clare; Miasto szkła

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/9/99/City_of_glass.jpg

http://www.rpg.sztab.com/tapety/Cassandra-Clare---Miasto-Szkla%20172307,1.jpg
To już TOM III serii Dary Anioła; recenzji poprzednich tomów szukaj pod tymi linkami: TOM I, TOM II.

Clary poznaje w Nowym Jorku kobietę, która przedstawia się jako Madelaine i zna sposób dzięki któremu można... obudzić jej matkę. Jednak aby to zrobić, Clary będzie musiała pojechać do miasta szkła, Alicante znajdującego się w Idrisie. Jej brat bynajmniej nie będzie z tego zadowolony - jeśli wyjdzie na jaw, że Clary potrafi tworzyć nowe znaki Nocni Łowcy mogą potraktować ją jako broń...
Valentine'a ma już Miecz i Kielich Anioła. Oraz demoniczny plan, by oczyścić rasę Nocnych Łowców ze słabości i zepsucia. Demoniczny dosłownie, bo to demonami zamierza się posłużyć aby osiągnąć swój cel. Czy Nocni Łowcy zdecydują się na walkę u boku wampirów, wilkołaków i innych Podziemnych, czy nie zdołają stawić czoła ich największemu wrogowi?

Przyzwyczajona już od stylu pisania pani Clare bez trudu z powrotem weszłam w atmosferę tejże serii miejąc nadzieję na kolejną świetną książkę. Nie zawiodłam się. Lektura tego tomu była dla mnie prawdziwą przyjemnością - jak delektowanie się czekoladkami.

Miasto szkła to mój ulubiony tom z tych trzech, które wyszły. Kontynuuje i doprowadza do końca stare wątki a także tworzy nowe. Wyjawia tajemnice dręczące czytelników od pierwszej części; teraz w końcu dowiemy się o prawdziwym pochodzeniu Jace'a i czy Jocelyn kocha Luke'a.

"Chce żyć, choćby po to żeby jeszcze raz zobaczyć twoją twarz."

Okładkę mogę opisać tylko jednym słowem - ładna. Nie muszę dużo mówić, bo układ i autor oprawy są takie same jak na poprzednich książkach, więc ich styl się nie zmienia. Rysunek Isabelle wyszedł bardzo ładnie. Uważam, że pod względem oprawy tej serii to MAG spisał się bajecznie - okładkom nic nie brakuje. Angielska również mnie zachwyciła - ma w sobie to coś, co przyciąga wzrok potencjalnego czytelnika.

" - [...] Usłyszałem jak wymawiasz moje imię, i to sprowadziło mnie z powrotem.
- Nie ja. - Clary miała ściśnięte gardło. - To Anioł sprowadził cię z powrotem. 
- Bo go o to poprosiłaś. - Powiódł palcem po jej twarzy, jakby się upewniał, że jest prawdziwa. - Mogłaś dostać wszystko na świecie, a poprosiłaś o mnie.
 Clary uśmiechnęła się do niego. Choć ubrudzony krwią i ziemią, był najpiękniejszą istotą, jaką w życiu widziała. 
- Ale ja nie chce niczego innego na świecie."

Ogółem: to świetnie napisana i naprawdę warta przeczytania kontynuacja Miasta kości i Miasta popiołów. Wciągnęła mnie i z niecierpliwością czekam na chwilę, kiedy w mojej bibliotece pojawi się kolejna część, Miasto upadłych aniołów.
polecam fanom fantasy. cena w empiku: 35,99 zł

Recenzja bierze udział w wyzwaniu Czytam Fantastykę.

 One Direction - One Thing

sobota, 23 lutego 2013

#28. Recenzja książki. Cassandra Clare; Miasto popiołów

http://1.bp.blogspot.com/-iRM5R_8kYNY/TuyIPkmFXVI/AAAAAAAAA5U/nT0enooRoCQ/s1600/city-of-ashes-cassandra-clare.jpg
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAu26vpv1KzKiOz6NBN6rEVn07eWbUYqB1se_QlV4j89IRII6RvNsFTm5bIndLJ0J2tiST5IdJEVpBo71sUQnzObQ9OF5m0xNd1fvWi-VDbXcLowRH4y9bCnHzvHInWHwbzJQ4UyAypoMk/s1600/miasto_popiolow_exlarge.jpg
TOM II cyklu Dary Anioła; TOM I.

Clary Fray marzy ze wszystkich sił, by powrócić do swojego dawnego życia. Cóż jednak z marzeń, skoro dziewczyna jest Nocną Łowczynią zabijającą demony i jednocześnie żywą pamiątką świata do którego należy oraz o którym chce zapomnieć.
Tymczasem Valentine znów knuje niecne plany - zamierza wykraść Miecz Anioła z Miasta Kości i dzięki sile jego oraz Kielicha utworzyć armię demonów, którą zniszczy Clave. Żeby tego dokonać będzie musiał użyć drastycznych środków. A ktoś będzie musiał go powstrzymać...
II tom cyklu Dary Anioła to naprawdę warta przeczytania pozycja. Dzięki Mieście popiołów coraz bardziej poznajemy głównych bohaterów i ich cechy. Największego plusa ode mnie, dostaje ta kontynuacja bo tak jak w Mieście kości sceny walki były ubogie to tu sytuacja o niebo się poprawia - Clare opisuje wszystkie cięcia i pchnięcia serafickim ostrzem.
Do treści nie mam zarzutów - bogate w opisy lektury, takie jak ta, wolę bardziej niż proste. Ciekawa i wartka akcja, nie kończąca się na jednym wątku nabiera coraz szybszego tempa w ciągu czytania. Bardzo spodobało mi się cięcie tekstu - raz Clary celuje mieczem w Valnetine'a a zaraz potem powracamy do przygód Jace, zmagającego się z Demonem Strachu. Sprawia to, że pchani ciekawością doczytujemy rozdział do końca. I nie możemy niczego pomijać bo można się potem pogubić. Choć wątpię czy ktokolwiek chciałby pomijać nawet najmniejszy fragment tej książki.
Okładka średnio przepadła mi do gustu - bardziej podobała mi się
ilustracja na pierwszym tomie. Sam układ okładki naprawdę jest godny podziwu. Mimo wszystko, według mnie, nasza oprawa przyćmiewa swój amerykański odpowiednik.
Lekki i cięty język bohaterów potrafi w niektórych momentach porządnie rozbawić.
 fragment ze strony 51,
Na twarzy Jace'a upór mieszał się ze zdumieniem.
- Maryse jest dorosła! Nie potrzebuje ode mnie żadnego uspokajania.
- Och, daj spokój, Jace - powiedziała Clary. - [...] Wróć do Instytutu i porozmawiaj z nią rozsądnie. Bądź mężczyzną.
- Nie chcę być mężczyzną - oświadczył Jace. - Chce być gniewnym nastolatkiem, który nie umie poradzić sobie z wewnętrznymi demonami i dlatego wyżywa się werbalnie na innych.
- Cóż, świetnie Ci idzie - zauważył Luke.
fragment ze strony 84,
- Wiesz coś o kukułkach, Jonathanie Morgenstren?
[...]
- Kukułki to pasożyty - mówiła dalej. - Składają jaja w gniazdka innych ptaków. [...] Biedni rodzice zaharowują się na śmierć, żeby wykarmić ogromne kukułcze pisklę, które zabiło ich dzieci i zajęło ich miejsce.
- Ogromne? Czyżby pani sugerowała, że jestem gruby? (Jace)
- To była analogia. (Inkwizytorka)
- Nie jestem gruby. (Jace)

fragment ze strony 159.
Ledwo zdążyła wstać, kiedy z nieba spadała Isabelle, lądując z wdziękiem  na ugiętych nogach. Woda spływała z jej długich włosów i ciężkiego aksamitnego płaszcza, ale ona nie zwracała na to uwagi.
- Ale ubaw!
- Dość tego! - powiedział Jace. - W tym roku na gwiazdkę podaruję ci słownik.
- Dlaczego? - zdziwiła się Isabelle.
- Żebyś poszukała w nim słowa "ubaw". Nie jestem pewien, czy wiesz, co on znaczy.
polecam, wielbicielom dobrego, młodzieżowego fantasy. cena w empiku: 32,49 zł

Recenzja bierze udział w wyzwaniu Czytam Fantastykę.



Avicii vs Nicky Romero - I Could Be The One


#27. Recenzja książki. Kate Brian; Poza zasięgiem

 

TOM III serii  "Tylko dla wybranych"; TOM I, TOM II.

Atmosfera w Easton Academy staje się coraz gęstsza. Właściwie tak gęsta, że można by ją spokojnie kroić nożem... Policja odnajduje ciało Thomasa Pearsona, nie ma jednak pewności jak zginął. Jego dziewczyna, Reed Brenann jest załamana. Trudno się dziwić - cały jej świat legł w gruzach. Jeszcze niedawno jej życie było sielanką w porównaniu do teraźniejszej sytuacji - wszystkie marzenia o wyprawach na zakupy z przyjaciółkami z Billings rozwiały się jak wiatr. Teraz, gdy Thomas leży parę stóp pod ziemią, jej współlokatorki zachowują się jakby nic się nie stało a uczniowie Easton traktują ją jak trędowatą, Redd powoli wpada w depresję. Jedynym powiernikiem dziewczyny pozostaje Josh Hollis, były współlokator Pearsona, w którym powoli się zakochuje. Do czasu, gdy wychodzi na jaw, że to on jest głównym podejrzanym na liście Noelle, Ariany, Kiran i Taylor...




https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJVuuwKQPy7ZYC_H7S2ooW-F82nJzAQqLhr9FDL_q7QwqML0uNOTAFx2Dl8ZYPBFcmcSBr025uu0EZN3kIr1RzqHBBZSbLK9dS9PbvItHSArQ2vO0sP0AZk9Mr8FzHqA7jCuoZ6rWF32ue/s1600/untouchable.jpgPoza zasięgiem jest dla mnie fenomenem w dwóch kategoriach - pomysłu na fabułę i jego wykonania. Dlaczego?, zapytacie. Przede wszystkim dlatego, że na ogół czytam długie, wielowątkowe książki fantastyczne. Dzięki pomysłowi na fabułę sięgnęłam po tę pozycję (oczywiście zrobiłam to również pchana ciekawością po lekturze Imprezy zamknięta). Druga sprawa - wykonanie. Nigdy nie spodziewałam się, że będę czytać jakąkolwiek kryminalną młodzieżówkę z takim zapałem. A tu zonk!, i powieść wciągnęła mnie. Bez reszty. Myślę, że z każdym tomem powieść ta jest coraz lepsza. Aż nie mogę sobie wyobrazić jak świetny będzie ostatni tom.
Ciągnąc temat ulepszania się i poprawiania - zrobiła to okładka. W fiolecie ta jakże prosta ilustracja o wiele lepiej wygląda. Dopiero na tej okładce zrozumiałam jak dużo wnoszę te "bąbelki". Oczywiście amerykańska oprawa przebija polską, choć też nie jest najlepsza.

polecam fanom młodzieżówek ; ) produkt niedostępny.





One Direction - One Way Or Another (Teenage Kicks)


środa, 20 lutego 2013

#26. Recenzja książki. Kate Brian; Impreza zamknięta

Okładka polska...
Reed Brennan, klasa czwarta prestiżowej akademii Easton. Zwykła, biedna stypendystka z pensylwańskiego Croton nagle staje się wpływową dziewczyną z najbardziej ekskluzywnej bursy Billings. Nie jest to jednak przypadek - aby się tam dostać musiała przejść sprawdzian. I to jeszcze nie koniec jej katorgi - Noelle, Arianna, Kiran i Taylor, najbardziej popularne dziewczyny w całej szkole nie zamierzają przestać jej wykorzystywać.
Mycie okien, składanie łóżek i odkurzanie w całej bursie stają się teraz jej codziennymi zajęciami. Okazuję się jednak, że dziewczyny nie robią tego bez powodu.
W dodatku Thomas, chłopak Reed ginie w niewyjaśnionych okolicznościach i dziewczyna musi oprócz obowiązków musi walczyć ze strachem o ukochanego.
Tymczasem jej koleżanki zamiast interesować się zniknięciem Thomasa planują tylko wyjście na elitarną imprezę - Dziedzictwo, przyjęcie tylko dla wybranych. Reed musi zdobyć zaproszenie, którym okazuję się jeszcze jeden zakochany w niej chłopak.





...i angielska
Impreza zamknięta jest podobna do poprzedniej części - znów to samo "brzydkie kaczątko" w postaci Reed i złe królowe pomiatające swym kopciuszkiem ile wlezie. Oczywiście głupiutka Brennan robi wszystko co jej panienki rozkażą, aby tylko stać się równie popularna, czym mnie trochę zaczyna denerwować. Noelle, Arianna, Kiran i Taylor tak samo jędzowate jak wcześniej w ogóle się nie zmieniły.
Ale kontynuacja Tylko dla wybranych to również intrygi, które wciągają. Wątek rozpoczęty na pierwszych stronach swoje rozwiązanie odnajduję na ostatnich,co sprawia że po prostu trzeba ją dokończyć.

Okładka polska według mnie jest słabsza od poprzedniej - nieciekawy, prosty rysunek. Plusa dostaję ode mnie jedynie wybór czcionek. Angielska nie jest najgorsza, choć też czegoś mi tu brakuje.
polecam wszystkim, którzy czytali pierwszą część i/lub potrzebują dobrej młodzieżówki.


 

 

Wiley ft. Skepta, JME & Mr D. - Can You Hear Me (Ayayaya)



piątek, 15 lutego 2013

#25. Recenzja filmu. Merida Waleczna.


http://www.cartelespeliculas.com/galeria/albums/044/g3uiq6Ck.jpgW XII-wiecznej Szkocji cztery klany połączyły siły aby walczyć przeciwko wspólnemu wrogowi. Wódz wszystkich klanów - Fergus, ma córkę - Meridę. Nie jest ona jednak zwyczajną księżniczką - zamiast grzebyczka woli używać łuku a atłasowe sukienki szybciej odda za dobrego konia niż ubierze.
Jej matka, chce ją jednak za wszelką cenę wydać za mąż. Jej przyszłym małżonkiem ma zostać jeden z synów pozostałych władców, Meridzie jednak ani się śni by zostać żoną człowieka, którego sama nie wybrała i pokochała. Wściekła na nierozumiejącą ją matkę ucieka z zamku, z zamiarem zemsty.
Ma szczęście, ponieważ niebieskie, piszczące dymki prowadzą ją prosto do chatki czarownicy. Merida prosi ją o rzecz, która sprawi, że jej matka inaczej będzie myśleć o małżeństwie. Czarownica za opłatą, postanawia pomóc dziewczynie i robi dla niej ciastko. Ciastko, jednak nie zwyczajne, ma pomóc w rozwiązaniu wszelkich kłopotów królewny. Czarownica nie uprzedza jednak Meridy o "ewentualnych skutkach ubocznych", co staje się powodem jej kłopotów.
Oglądając Meridę Waleczna naprawdę utożsamiłam się z główną bohaterką. Pixar, jak to tylko Pixar potrafi, znów stworzył animację w której zakochał się cały świat i która przełamuje wszystkie stereotypy dotyczące księżniczek. Merida czka, beka i bezceremonialnie przeciera sobie usta rękawem, mimo nakazów matki. Zamiast królewny mamy tu dość nieokiełznaną chłopczycę.
Jak tu ocenić fabułę? Chyba jednym słowem - świetna. Konflikt Królowa  vs. Merida, jest głównym i świetnie przedstawionym wątkiem filmu. Film rozbawił całą moją rodzinę - i mamę i mojego młodszego brata. Moimi ulubionymi postaciami byli jednak trzej bracia Meridy, którzy psocili dosłownie w każdej scenie w której byli pokazani.
polecam. 

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju6UdVNf6DvSusRVKD3P-Z5POweB-BHeOsxlZGNRjnr4pUstDMkizi_aVE6wUFx8HNgoLvHL22CEIegxWUH_7T2guPjPtmibBWvNBrlbn-5FuMcH5WrOs2iHnyjOJ1DH3f6ySNlYLlH4BB/s640/Brave-Bears.jpg
http://player.hu/wp-content/uploads/2012/08/b1.jpg http://4.s.dziennik.pl/pliki/3813000/3813749-merida-waleczna.jpg

 http://0.s.dziennik.pl/pliki/3813000/3813580-merida-waleczna.jpg

Some gif(t)s.

http://przyjemnostki.files.wordpress.com/2012/08/tumblr_m5sig17n8j1qe7736o2_500.gif

Nazwa pliku
















Amy Macdonald - This Is The Life



sobota, 9 lutego 2013

Nominacja + post organizacyjny

Uznałam, że się nudzę i szukałam sobie po sieci jakiejś blogowej zabawy. Na blogu NatalianataliA znalazłam jej nominację do Versatile Blogger Award. Jako, że napisała iż każdy może czuć się nominowany ("Ale kto tylko ma ochotę na ujawnienie kilku faktów ze swojego życia to może czuć się przeze mnie nominowany :p"), to się poczułam i też "poujawniam trochę". I proszę;

Zasady 

 

Każdy nominowany bloger powinien:
-podziękować nominującemu blogerowi u niego na bogu
-pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu
-ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie
- nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują
-poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów


 

 

 

 

7 faktów z mojego życia:

http://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201108/1314468383_by_uwierzwnas_600.jpg1. Jestem typową internetową kociarą. Po prostu kocham koty - małe, duże, ładne, brzydkie, każdej maści i rasy. Zawsze jak widzę kotka na ulicy to nie mogę się powstrzymać, żeby go nie pogłaskać. No, i oczywiście mam kota, Baja.
2. Jestem okropnie spóźnialska. Spóźniam się na wszystko - zabawy, wyjazdy, do szkoły... Choć lubię być punktualna to cudem jest, jeśli się nie spóźnię.
3. Mojego hobby trudno nie odgadnąć - pisanie recenzji. Ale lubię też inne rzeczy: m.in. jazdę na koniu (obok mojego domu jest nasz prywatny "pensjonacik", więcej na bosykon.pl),
4. Mam dwojga braci ; ) Mój młodszy brat, Jonasz ma lat 10. Starszy - Tomek, 19.
5. Jestem dość kłótliwa i mam niezbyt miły charakterek (zwłaszcza w stosunku do wspomnianych braci).
6. Nauczyłam się czytać w wieku czterech lat. Nie mogłam znaleźć nagrań, na których nagrane jest jak czytam wtedy, ale jeśli je znajdę to z pewnością opublikuję na blogu.
7. Jestem dwujęzyczna ; ) To znaczy, nie do końca bo się jeszcze uczę. Moje języki to francuski i angielski. Jak na mój wiek to z angielskiego wymiatam, natomiast francuskiego zaczęłam uczyć się niedawno i na razie umiem m.in. powiedzieć że jestem głodna - J'ai faim.

To tyle. Powinnam nominować 15 blogów, ale większość blogów które znam, już dostała nominację, więc (tak jak NatalianataliA) jeśli nie zostałeś jeszcze nominowany, a chciałbyś wziąć udział w zabawie to JA cię nominuję ~.~


Organizacyjnie


Zarejestrowałam się na Goodreadersach. Jeśli ktoś jeszcze nie zna to powiem tyle że to bardzo fajna stronka na której stawiasz sobie wyzwanie przeczytania iluś-tam-książek (ja postawiłam sobie poprzeczkę 50) i jak coś przeczytasz to wrzucasz książkę na swój profil. Na początku nie mogłam nic z tego ogarnąć a potem BUM! i już wszystko rozumiem (to może dlatego, że wszystko jest ENGLISH). Jeżeli potrzebujesz wskazówek to pisz na maila (miss.photographs@gmail.com), lub w komentarzu pod którymkolwiek postem.



 The Lumineers - Ho Hey


czwartek, 7 lutego 2013

#24. Recenzja książki. Kate Brian; Tylko dla wybranych.


http://toocloseforcomfort.blox.pl/resource/Tylkodlawybranych_KateBrianimages_big139788324008360.jpg
Okładka polska
Reed Brennan jest pensylwańską nastolatką, mieszkającą w Croton. Nie ma przyjaciół z powodów nie najlepszej sytuacji w rodzinie, jest nieśmiała, choć mądra. Według niej miasteczko jest szare i nudne, więc gdy trafia jej się okazja uczenia się w prestiżowym Liceum w Easton w Connecticut nie zamierza marnować szansy. Easton Academy zawsze było jej marzeniem, więc bez wahania uwalnia się od matki alkoholiczki i pudełkowatego Cronton.

Okazuje się jednak, że nie będzie jej łatwo w nowym miejscu - pierwsze lekcje okazują się być koszmarem, nie potrafi znaleźć sobie przyjaciółek. Pewnego dnia dostrzega jednak przez okno dziewczynę, mieszkającą w bursie naprzeciwko. Zaintrygowana postanawia dowiedzieć się jaka bursa sąsiaduje z jej internatem. Okazuje się że to - Billings, czyli jak wyjaśnia jej koleżanka z piętra - bursa w której mieszkają tylko wyjątkowe dziewczyny - kapitanki drużyn, przewodniczące, szczególnie utalentowane osoby...
Dziewczyna, którą podglądała opowiada o "Lornecie" swoim przyjaciółkom. Tak Reed poznaje Noelle, Kiran, Taylor i Arianę, elitę najpopularniejszych dziewczyn  Easton. "Nowa" postanawia za wszelką cenę stać się równie znana, więc zaczyna przyjaźnić się z elitą. Niestety oznacza to  przynoszenie im jedzenia w stołówce, wykradanie testów z gabinetów i wlewania alkoholu do napojów nauczycieli... W życiu Brennan oprócz dziewczyn z Billigns pojawia się również chłopak - Thomas Pearson, interesujący się nią zresztą od samego od przyjazdu dziewczyny do szkoły, który również poprawia jej społeczną sytuację. Mimo, że Reed na początku się przed tym powstrzymuje szybko zakochuje się w Thomasie, a wkrótce z tego związku wynika o wiele więcej...

http://1.bp.blogspot.com/-qdrCABZF7Vk/T4zIUfVaPTI/AAAAAAAACCM/nwADOXiv8Qc/s1600/Private.jpg
Okładka h-amerykańska
 Książka jest wciągająca, ale krótka. Przeczytałam ją w pół godziny (?), może 45 minut. Wydanie Znaku jest bardzo ładne, krawaty na rozdziałach pomysłowe a obydwie okładki - i ta amerykańska i nasza ciekawe oraz przykuwające wzrok. Okrągła czcionka bardzo ułatwia czytanie, więc pozycję czyta się po prostu PIORUNEM. Tyle od strony wizualnej.
Patrząc na treść to jest napisana koszmarnie prostym językiem, tak że od razu się to czuje. Nie ma zatem nawet szczypty długich opisów i przeinteligentych dialogów. Ale za to dostajemy całymi garściami sarkazm i ciętą ripostę. Jednak książka traktuje o licealistach więc prosty język jest wymagany, a wnioskuje po jej dorobku literackim, że Kate Brian głównie takie książki pisze.
Nie oznacza to jednak, że książka jest słaba! Treścią i pomysłem przebija wiele z tych młodzieżowych powieści, które czytałam. Postacią są realistyczne, akcja ciekawa i naprawdę wciągająca. Nie mogłam się od niej uwolnić i po przeczytaniu chciałam więcej.
Wiem, że trudno teraz ją zdobyć - ja wypożyczyłam egzemplarz  z biblioteki, wam polecam to samo.
Jeśli tak jak ja lubisz lekko romansowate kryminały dla młodzieży to polecam. Brak ofert.





Icona Pop - I love It
I don't caaare! ; )





P.S.
Ale tak ORGANIZACYJNIE - rozwalam system!
Na liście 'Ukażę się' nie było nawet 'Tylko dla wybranych', zamiast czytać 'Dzieci Hurina' wypożyczyłam sobie dwie inne książki (Pratchett; Dysk i Brashares; Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów 2), których w sumie też prawie nie tknęłam i... jez okeeey, wrzucam posta! Nie ma to jak blogowanie Croco ; )