środa, 31 lipca 2013

#55. Recenzja książka. Barbara Kosmowska; Buba



Buba jest dość zwyczajną nastolatką ubierającą się w jeansy i lubiącą muzykę klasyczną. Niestety nie można tego samego powiedzieć o jej rodzinie. To znaczy tego, że są zwyczajni i normalni.
Matka - pisarka specjalizująca się w znanych, lecz słabych romansach.Ojciec - główny prowadzący wszystkich najniżej notowanych programów telewizyjnych. Dziadek - dokuczliwy staruszek, uzależniony od grania w Lotto i z wielkim zamiłowaniem do brydża, zwanego również ogórem. Poza tym na kartach książki spotkamy jeszcze zawsze poważną kucharkę Bartoszową, ekscentrycznych państwa Mańczaków i przyjaciół Buby ze szkoły - Adasia, Jolkę, Agę, Miłosza...

Jeśli opisać Bubę w jednymi słowie to byłoby to słówko prześmieszna. Momentami się chichoczę a kiedy indziej ryczy ze śmiechu. Lekka, niedługa książka warta zabrania na wakacje. Jej największy plus? Nie potrzebuje smoków, wampirów, wilkołaków i innych straszydeł by wciągać i się podobać.

Można by pomyśleć, że bez elementów fantastycznych szybko się znudzę przy tej książce. A gdzie tam! Chwilami śmieszna, chwilami bardziej refleksyjna opowieść o przemyśleniach i zwyczajnym życiu urzekła mnie od "pierwszego wejrzenia". Temat może nam się wydać średnio ciekawy - ot życie zwyczajnej dziewczyny - jej pierwsze miłości, szkolne i domowe wydarzenia - ale pani Kosmowska przetkała to humorem na tyle aby czytało się przyjemnie.

Z początku myślałam, że będzie ona pisana w formie pamiętnika, ale poprowadzona została w narracji trzecioosobowej. Nie przeszkadza nam to jednak w czynnym poznawaniu myśli Buby - myślę że wyszło to raczej powieści na zdrowie, że nie jest pamiętnikiem.

Podsumowując: wciąga, zaciekawia, w czasie nudy lub złego humoru warto otworzyć i przeczytać kawałek by poprawić sobie nastrój. Raczej nie zaciekawi osób mających ponad naście lat, ale tych młodszych na pewno, zwłaszcza dziewczyny. Po jej lekturze mam ochotę na drugą część i, no cóż, nauczenie się grać w brydża :)
polecam. cena w empiku: 21,99 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie pozostawione tu komentarze, ponieważ motywują mnie one do dalszej pracy. Jeśli chcesz pozostaw tu adres swojego bloga (ale nie spamuj!) - postaram się na niego zaglądnąć ;)