Zasady
Każdy nominowany bloger powinien:
-podziękować nominującemu blogerowi u niego na bogu
-pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu
-ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie
- nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują
-poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów
7 faktów z mojego życia:
1. Jestem typową internetową kociarą. Po prostu kocham koty - małe, duże, ładne, brzydkie, każdej maści i rasy. Zawsze jak widzę kotka na ulicy to nie mogę się powstrzymać, żeby go nie pogłaskać. No, i oczywiście mam kota, Baja.2. Jestem okropnie spóźnialska. Spóźniam się na wszystko - zabawy, wyjazdy, do szkoły... Choć lubię być punktualna to cudem jest, jeśli się nie spóźnię.
3. Mojego hobby trudno nie odgadnąć - pisanie recenzji. Ale lubię też inne rzeczy: m.in. jazdę na koniu (obok mojego domu jest nasz prywatny "pensjonacik", więcej na bosykon.pl),
4. Mam dwojga braci ; ) Mój młodszy brat, Jonasz ma lat 10. Starszy - Tomek, 19.
5. Jestem dość kłótliwa i mam niezbyt miły charakterek (zwłaszcza w stosunku do wspomnianych braci).
6. Nauczyłam się czytać w wieku czterech lat. Nie mogłam znaleźć nagrań, na których nagrane jest jak czytam wtedy, ale jeśli je znajdę to z pewnością opublikuję na blogu.
7. Jestem dwujęzyczna ; ) To znaczy, nie do końca bo się jeszcze uczę. Moje języki to francuski i angielski. Jak na mój wiek to z angielskiego wymiatam, natomiast francuskiego zaczęłam uczyć się niedawno i na razie umiem m.in. powiedzieć że jestem głodna - J'ai faim.
To tyle. Powinnam nominować 15 blogów, ale większość blogów które znam, już dostała nominację, więc (tak jak NatalianataliA) jeśli nie zostałeś jeszcze nominowany, a chciałbyś wziąć udział w zabawie to JA cię nominuję ~.~
Organizacyjnie
Zarejestrowałam się na Goodreadersach. Jeśli ktoś jeszcze nie zna to powiem tyle że to bardzo fajna stronka na której stawiasz sobie wyzwanie przeczytania iluś-tam-książek (ja postawiłam sobie poprzeczkę 50) i jak coś przeczytasz to wrzucasz książkę na swój profil. Na początku nie mogłam nic z tego ogarnąć a potem BUM! i już wszystko rozumiem (to może dlatego, że wszystko jest ENGLISH). Jeżeli potrzebujesz wskazówek to pisz na maila (miss.photographs@gmail.com), lub w komentarzu pod którymkolwiek postem.
The Lumineers - Ho Hey
Zazdroszczę możliwości jazdy konnej, zawsze chciałam jeździć, ale w pobliżu nie ma gdzie :/
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie ma bardzo wielu stadnin. Ja miałam szczęście, bo jeszcze przed moim urodzeniem moja mama była zaawansowaną "koniarą" i miała swojego konia, także jestem w siodle "od dzieciaka".
UsuńWarto jest poszukać dokładnie, jeśli bardzo o tym marzysz, to dojazdy nie powinny być problemem ; )
Pozdrawiam, i dziękuję za obserwowanie ; )
Oo bardzo mi miło, że wzięłaś udział w zabawie i dziękuję :) Ciekawe odpowiedzi :D Podziwiam Cię za tą jazdę na koniu - ja bym się nie odważyła ;) O tak, rodzeństwo się lubi kłócić, ale ja nie mam z tym problemu, bo jestem jedynaczką ;) Moja koleżanka z klasy ma 5 braci i 6 sióstr :o Naprawdę ! :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedzenie mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńUdział w zabawie był dla mnie prawdziwą radochą, również dziękuję ; )
UsuńPozdrawiam.
Nie lubię spóźnialstwa! ;) Ja z kolei zawsze jestem 5 minut przed czasem... To też niedobrze.. :)
OdpowiedzUsuńJa też strasznie nie lubię, uwierz mi, ale to chyba rodzinne. Bycie pięć minut przed czasem jest dla mnie godne podziwu, i wcale nie uważam, że to źle - przynajmniej niczego nie ominiesz ; )
UsuńPozdrawiam.