czwartek, 7 lutego 2013

#24. Recenzja książki. Kate Brian; Tylko dla wybranych.


http://toocloseforcomfort.blox.pl/resource/Tylkodlawybranych_KateBrianimages_big139788324008360.jpg
Okładka polska
Reed Brennan jest pensylwańską nastolatką, mieszkającą w Croton. Nie ma przyjaciół z powodów nie najlepszej sytuacji w rodzinie, jest nieśmiała, choć mądra. Według niej miasteczko jest szare i nudne, więc gdy trafia jej się okazja uczenia się w prestiżowym Liceum w Easton w Connecticut nie zamierza marnować szansy. Easton Academy zawsze było jej marzeniem, więc bez wahania uwalnia się od matki alkoholiczki i pudełkowatego Cronton.

Okazuje się jednak, że nie będzie jej łatwo w nowym miejscu - pierwsze lekcje okazują się być koszmarem, nie potrafi znaleźć sobie przyjaciółek. Pewnego dnia dostrzega jednak przez okno dziewczynę, mieszkającą w bursie naprzeciwko. Zaintrygowana postanawia dowiedzieć się jaka bursa sąsiaduje z jej internatem. Okazuje się że to - Billings, czyli jak wyjaśnia jej koleżanka z piętra - bursa w której mieszkają tylko wyjątkowe dziewczyny - kapitanki drużyn, przewodniczące, szczególnie utalentowane osoby...
Dziewczyna, którą podglądała opowiada o "Lornecie" swoim przyjaciółkom. Tak Reed poznaje Noelle, Kiran, Taylor i Arianę, elitę najpopularniejszych dziewczyn  Easton. "Nowa" postanawia za wszelką cenę stać się równie znana, więc zaczyna przyjaźnić się z elitą. Niestety oznacza to  przynoszenie im jedzenia w stołówce, wykradanie testów z gabinetów i wlewania alkoholu do napojów nauczycieli... W życiu Brennan oprócz dziewczyn z Billigns pojawia się również chłopak - Thomas Pearson, interesujący się nią zresztą od samego od przyjazdu dziewczyny do szkoły, który również poprawia jej społeczną sytuację. Mimo, że Reed na początku się przed tym powstrzymuje szybko zakochuje się w Thomasie, a wkrótce z tego związku wynika o wiele więcej...

http://1.bp.blogspot.com/-qdrCABZF7Vk/T4zIUfVaPTI/AAAAAAAACCM/nwADOXiv8Qc/s1600/Private.jpg
Okładka h-amerykańska
 Książka jest wciągająca, ale krótka. Przeczytałam ją w pół godziny (?), może 45 minut. Wydanie Znaku jest bardzo ładne, krawaty na rozdziałach pomysłowe a obydwie okładki - i ta amerykańska i nasza ciekawe oraz przykuwające wzrok. Okrągła czcionka bardzo ułatwia czytanie, więc pozycję czyta się po prostu PIORUNEM. Tyle od strony wizualnej.
Patrząc na treść to jest napisana koszmarnie prostym językiem, tak że od razu się to czuje. Nie ma zatem nawet szczypty długich opisów i przeinteligentych dialogów. Ale za to dostajemy całymi garściami sarkazm i ciętą ripostę. Jednak książka traktuje o licealistach więc prosty język jest wymagany, a wnioskuje po jej dorobku literackim, że Kate Brian głównie takie książki pisze.
Nie oznacza to jednak, że książka jest słaba! Treścią i pomysłem przebija wiele z tych młodzieżowych powieści, które czytałam. Postacią są realistyczne, akcja ciekawa i naprawdę wciągająca. Nie mogłam się od niej uwolnić i po przeczytaniu chciałam więcej.
Wiem, że trudno teraz ją zdobyć - ja wypożyczyłam egzemplarz  z biblioteki, wam polecam to samo.
Jeśli tak jak ja lubisz lekko romansowate kryminały dla młodzieży to polecam. Brak ofert.





Icona Pop - I love It
I don't caaare! ; )





P.S.
Ale tak ORGANIZACYJNIE - rozwalam system!
Na liście 'Ukażę się' nie było nawet 'Tylko dla wybranych', zamiast czytać 'Dzieci Hurina' wypożyczyłam sobie dwie inne książki (Pratchett; Dysk i Brashares; Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów 2), których w sumie też prawie nie tknęłam i... jez okeeey, wrzucam posta! Nie ma to jak blogowanie Croco ; )

1 komentarz:

  1. Ja ździebko za stara jestem na takie młodzieżowe klimaty, ale brzmi fajnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione tu komentarze, ponieważ motywują mnie one do dalszej pracy. Jeśli chcesz pozostaw tu adres swojego bloga (ale nie spamuj!) - postaram się na niego zaglądnąć ;)