niedziela, 4 sierpnia 2013

#56. Recenzja książki. Jessica Brody; 52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca


Lexington Larrabee to jedna z tych dziewczyn, które na co dzień widuje się jedynie na okładkach tabloidów i imprezach dla VIP-ów. Rozpieszczona, arogancka imprezowiczka to córka znanego na całym świecie Richarda Larrabee, właściciela ogromnej korporacji Larrabee Media. Mimo zapewnień w mediach nie są oni kochającą rodziną, a jedyne czego Lexi pragnie to jak najszybciej wyrwać się z domu. Jej marzenie ma się spełnić w dniu jej osiemnastych urodzin kiedy otrzyma fundusz powierniczy - 25 milionów dolarów. Jednak gdy dziewczyna wjeżdża swoim nowym samochodem w sklep spożywczy o mało się nie zabijając ojciec postanawia odroczyć fundusz o cały rok i jako karę przygotowuje 52 prace, które córka musi wykonać, każda przez tydzień. Lexington musi schować dumę w kieszeń i poznać smak pracy. I nawet nie wie jak bardzo ją to zmieni...

Czytając opis z tyłu okładki przekonałam się aby tę książkę przeczytać jako pierwszą. "Historia Kopciuszka opowiedziana od tyłu" jest dość schematyczna i coś takiego czytać zdarzyło nam się na pewno czytać - bogata dziewczyna zostaje zmuszona do pracy, gdzie dowiaduje się że nie tylko pieniądze są ważne. Jednakże nie jest to tylko opowieść o pustej dziewczynie, która nabiera rozumu do głowy. W powieść wpleciony jest również wątek miłosny Lexi z Lukiem - jej "opiekunką", która ma nadzorować wykonanie wszystkich powierzonych jej prac. Przewija się tam również dochodzenie głównej bohaterki, która starała się dowiedzieć jak najwięcej o swojej zmarłej dawno matce. Dzięki temu nie jest to jednowątkowa powieść, ale bardziej obszerna.

Mieści się w niej również szczypta dobrego humoru. Najbardziej rozśmieszył mnie pojedynek Lex z odkurzaczem i to, że aby go obsłużyć potrzebowała pomocy Google. Niemniej jednak inne jej prace, równie ją brzydzące, co raz bardziej ją zmieniają. Nabiera doświadczenia i umiejętności. Miałam nadzieję, że wszystkie z nich zostaną przedstawione, ale mogliśmy przeczytać więcej tylko o paru pierwszych. Następne zostały opisane pobieżnie albo wcale. Choć trochę tego żałuje, to jednak było to lepsza niż przeciąganie książki na siłę.

Warci wspomnienia są także bohaterowie. Lexi - rozkapryszona dziewczyna, która nienawidzi swojego ojca, w istocie potrzebująca go jako swojej podpory i pragnąca normalnej rodziny. Luke - młody pracownik Larrabee Media, który ma za zadanie opiekować się najmłodszą latoroślą słynnej rodziny ujął mnie od chwili jego poznania na kartach książki. Z początku dający sobie radę z panowaniem nad Lex po dłuższym czasie również zostaje złapany w jej urokliwe sidła. Pomaga jej z poradzeniem sobie z jej zadaniami, jednocześnie wzmacniając ją duchowo. I na końcu Richard - z paroma groszami w kieszeni wybudował monumentalne imperium, którego wartość liczyć można tylko w miliardach, nie może sobie jednak poradzić sobie z córką i stratą ukochanej żony, po której zamknął się w sobie.

Podsumowując: lekka, dowcipna powieść autorstwa Jessici Brody to idealne rozwiązanie na słoneczny, wakacyjny dzień. Chwilami zabawna, chwilami trzymająca w napięciu historia o ślicznotce z Bel Air, która dzięki pracy zauważa, że istnieje życie bez milionów na koncie.
polecam. cena w empiku: 32,49 zł

Trailer książki- klikklikklik


6 komentarzy:

  1. Mi również się spodobała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bogata, rozpieszczona dziewczyna konfrontuje się z tak zwanym "prawdziwym życiem"? Jak dla mnie bomba.;) Bardzo lubię wielowątkowe powieści ze szczyptą dobrego humoru. To doskonałe książki na wakacje. I do tego Fabryka Słów! Moje ukochane wydawnictwo! ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka jest na mojej liście "must have" ;)
    Nie wiem dlaczego ale myślę, że będę się przy niej zaśmiewać jak przy Stephanie Plum ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. super blog:)
    zapraszam do czytania mojego, bardzo sie staram.
    obserwujcie, a na pewno zrobię to samo:)
    www.agnes-malinowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak w komentarzu powyżej, książka ta znajduje się również na mojej liście "must read" :)
    Oglądałam zapowiedź, i przekonałam się , że jeśli tylko byłby z tego film, na pewno bym go obejrzała :D
    pozdrawiam
    czytelniadominiki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam, na początku też wydawała mi się schematyczna, ale po Twojej recenzji nabrałam na nią ochoty - poszukam w bibliotece :) Przy okazji zapraszam do mnie:
    http://wszystkie-ksiazki-mojego-zycia.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione tu komentarze, ponieważ motywują mnie one do dalszej pracy. Jeśli chcesz pozostaw tu adres swojego bloga (ale nie spamuj!) - postaram się na niego zaglądnąć ;)